WSPÓLNE GRANICE
Ważne tematy rozgrywającego się po dwóch stronach granicy festiwalu, jakim jest dokumentART, to: pogranicze, wątek polsko-niemiecki i region. Na zagadnieniach związanych z transgranicznością skupia się blok projekcji i spotkań Wspólne Granice. W ramach tego cyklu są pokazywane zarówno realizacje mówiące o pograniczu polsko-niemieckim, jak i te, które dotykają tematu w sensie bardziej ogólnym: w aspekcie zmienności historycznej i społeczno-kulturowej. Wspólne Granice są realizowane często we współpracy z innymi podmiotami zajmującymi się działaniami społecznymi, artystycznymi i kulturalnymi (w 2009 roku była to Krytyka Polityczna ze znaną realizacją Yael Bartany Mary koszmary, w 2011: Nowa Amerika – pograniczny projekt nowego państwa).
Przeszłe wydarzenia
- 17.10.2013, 12:00, Gmach Główny Muzeum Narodowego w Szczecinie, Wspólne Granice: „Borders our way”, reż. Jan Gogola
- 16.11.2012, 09:00 - 13:00, Uniwersytet Szczeciński, Wspólne Granice
Filmy poprzednich edycji
- Across The Border131'
Jan Gogola, Peter Kerekes, Robert Lakatos, Paweł Łozinski, Biljana Čakič-Veselič, GER 2004, 131'
Polifoniczny filmowy obraz idei granic na początku XXI stulecia, zrealizowany przez pięciu reżyserów z Europy Środkowej: Polski, Czech, Słowacji, Węgier i Słowenii. Poszczególne epizody filmowej podróży z północy na południe prezentują subiektywne spojrzenie na kwestie związane z tożsamością – nie tylko narodową – w Europie oraz z pojęciem granic. Epizod polski dotyczy sąsiadów przez rzekę: Polaków i Niemców, których na równi dotknęło doświadczenie przesiedlenia. W miejscowości České Velenice reżyser Jan Gogola prowadzi z jej mieszkańcami ironiczną grę. W słowackim „Helpers” kukiełka straszy dzieci złymi ludźmi, którzy chcą zniszczyć „nasz kwitnący ogródek”. Epizod węgierski pokazuje podróżników w małych interesach, zagubionych w wielojęzycznym świecie, natomiast słoweński – paradoksy terytorialnych granic.
- Borders Our Way / Hranice po našimu57'
W szeregu epizodów, jakie Jan Gogola pokazuje i pewnie też prowokuje, w rozmowach, jakie prowadzi z ich bohaterami, granice „po naszemu” jawią się jako coś nieuchwytnego i – nie do końca poważnie mówiąc – transcendentnie i transcendentalnie niepewnego. Most między czeskim Těšínem a polskim Cieszynem może tak samo dzielić, jak łączyć. Bohaterowie epizodów filmu żyją na Śląsku, u zbiegu granic Polski, Czech i Słowacji. Mówią w różnych językach, a jednym z nich, być może najważniejszym, jest mówienie „po naszemu”. Urodzony w 1920 roku kucharz i pieśniarz śpiewa po czesku, polsku, łacinie, włosku, niemiecku, węgiersku... Słuchając go, trudno nie pomyśleć o Austro-Węgrzech, państwie nieistniejącym już w roku jego urodzenia.